poniedziałek, 20 lutego 2012

61. SAL Kawowy #2

Już końcówka lutego więc najwyższy czas zaprezentować moją "lutową" kawkę.
Tutaj jeszcze bez backstitcha

 

Tutaj już z :)

 

A tak prezentuje się moja kanwa na dzień dzisiejszy:

14 komentarzy:

  1. śliczna kawunia. Wpadnij na mój ogrodowy blog, tam prezentuję swoje kaweczki :) ogrodymarkiewicz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Kawusie są świetne. Pewnie też się skuszę kiedys na ten hafcik, bo ogromnie mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie prezentuje się sal kawowy. Podoba mi się nasze wspólne haftowanie, bo choć do tego wzoru nie potrzebuję zachęty, to wspólna praca działa mobilizująco.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  4. Kawki wyglądają ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. pieknie sie prezentuja,prawda?...ten hafcik ma w sobie to "cos" co przyciaga uwage...

    OdpowiedzUsuń
  6. Prezentuje się pięknie;) Super kawusia:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Słodkie te kawki! Mniam :) A ja mam jakieś zastoje robótkowe ostatnio - to pewnie przez nawał roboty w pracy... A jajko wielkanocne wyszło Ci prześlicznie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zazdroszczę pracowitości. Kanwa prezentuję się pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  9. kawka super wygląda !!!
    my już na finiszu z naszymi kawkami - robi się je bardzo przyjemnie a efekt jest powalający

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne te twoje kawki, az nabralam ochoty na shota :-). Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  11. Prześlicznie :)))Pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne te kawki! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń