Moja igła i ręka dobrze się razem zgrały i dostały turo doładowania w te pierwsze majowe dni :) w ten sposób na mojej kanwie z kawkami pojawiły się dwa nowe motywy :)
Idę zgodnie z moim planem. Ba! Mam jeden nadprogramowy obrazek! No i jestem na półmetku :)
Etykiety
biżuteria
(1)
filc
(5)
haft krzyżykowy
(116)
Jesienny SAL
(5)
kartki
(5)
len
(14)
makrama
(1)
metryczki
(7)
nagrody
(1)
Nimue
(4)
Pod choinkę SAL 2011
(3)
publikacje
(1)
Round Robins
(9)
różne
(15)
RR Cookie Time
(5)
RR Kocie
(5)
RR Tea Time
(5)
SAL
(32)
SAL Kawowy
(5)
SAL Kubeczkowy
(1)
SAL Madame
(5)
SAL Świąteczny
(6)
SAL Wielkanocny
(4)
TUSAL 2012
(14)
wyróżnienia
(6)
zabawy blogowe
(76)
zakładki
(12)
zakupy
(9)
Ślicznie Ci wyszły te kawki! Coś w tym jest, mi też z początkiem maja jakoś tak szybciej idzie wyszywanie :))
OdpowiedzUsuńa moja kanwa leży zapomniana:( Super masz tempo!
OdpowiedzUsuńPięknie, miałaś niezłe to turbodoładowanie :) Kawusie super :)
OdpowiedzUsuńAle przyspieszenie :)) Kawusie, przepyszne! Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńJa też poproszę trochę tego turbodoładowania :)) Kawusie są świetne!!
OdpowiedzUsuńTe kawki od dawna mi się podobają ale niestety muszę jeszcze w xxx dużo poćwiczyć ,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOj chyba będę musiała w przyszłóści poczynić te kawuśki bo koło
OdpowiedzUsuńnich ciężko przejść obok Tobie wychodzą pięknie - podziwiam
no i pozDrawiaM ;)))
Pięknie się prezentują te kawusie:-)
OdpowiedzUsuńZawsze mi sie podobały te kawusie i może kiedyś i ja się na nie skusze ...
OdpowiedzUsuńpo prostu sliczne...
OdpowiedzUsuńTy to masz tempo :) Śliczne kawusie...
OdpowiedzUsuńPyszności,szkoda że już tak późno bo z chęcią bym się kawki napiła:)
OdpowiedzUsuń