Mam nadzieję, że do końca miesiąca obie szmatki powędrują dalej.
Daniela- dokładnie- pogoda potrafi płatać figle, nie tylko drogowcom :)
Haftytiny - to prawda, kwadratów jest cała masa! ale nie wszystkie listki trzeba w środku xxx
Pelasia - szybko, bo mam do pomocy małe elfy- jak ja odpoczywam, to one przeciągają nitki :)
Śliczne, tez bym miała podobny kłopot!
OdpowiedzUsuńBędą śliczne :)
OdpowiedzUsuńsuper Co wyszło, nie mogę się zabrać za ten RR przez ten czajniczek, chyba najgorszy obrazek ze wszystkich:D
OdpowiedzUsuńto fakt, dość męczące są te dzbanuszki, sporo przy nich dłubaniny, ciągła zmiana kolorów... dlatego ciesze się, że już prawie mam je za sobą :)
Usuńsuper:)
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda. Miłej pracy :)
OdpowiedzUsuńPięknie !:) wspaniałe elfy - oj bym zaadoptowała:)
OdpowiedzUsuńz tego co widze za niedlugo beda u mnie hi,hi,hi...musze wlaczyc moje turbo,aby byc gotowa na ich przyjecie...ja moje tez juz wysle,najwyzej poleza u Agusi..
Usuńhehe jak odwalą pracę za mnie, to mogę wypożyczyć :)
UsuńUroczy dzbanuszek! Podoba mi się u Ciebie więc zostaję na dłużej :)
OdpowiedzUsuńcieszę się :) i zapraszam :))
UsuńŚliczne dzbanuszki! I jakie tempo, jej :)
OdpowiedzUsuńO kurka! Podziwiam! Dwie prace na raz! Wow! Powodzenia w planach:)
OdpowiedzUsuń