Zebrało mi się sporo zabaw, które zaczynam od 1 stycznia 2012. Zamówiłam więc mulinę, wydrukowałam wzory i czekam... :) A oto jak wczoraj prezentowały się moje przygotowania
Trochę czasu zajęło mi poukładanie muliny, ale teraz już jestem przygotowana i mogę spokojnie witać Nowy Rok :)
Etykiety
biżuteria
(1)
filc
(5)
haft krzyżykowy
(116)
Jesienny SAL
(5)
kartki
(5)
len
(14)
makrama
(1)
metryczki
(7)
nagrody
(1)
Nimue
(4)
Pod choinkę SAL 2011
(3)
publikacje
(1)
Round Robins
(9)
różne
(15)
RR Cookie Time
(5)
RR Kocie
(5)
RR Tea Time
(5)
SAL
(32)
SAL Kawowy
(5)
SAL Kubeczkowy
(1)
SAL Madame
(5)
SAL Świąteczny
(6)
SAL Wielkanocny
(4)
TUSAL 2012
(14)
wyróżnienia
(6)
zabawy blogowe
(76)
zakładki
(12)
zakupy
(9)
no nieźle, ja lubię takie przygotowania, rozwalona mulina, a za chwilę posegregowana, kanwa przygotowana i haftować:D
OdpowiedzUsuńRewelacyjne przygotowania:) U mnie też ostatnio podłoga tak wyglądała i mąż tylko stwierdził, że chyba zwariowałam;)
OdpowiedzUsuńAmbitnie podeszłaś do sprawy, pracowity rok będziesz miała!
OdpowiedzUsuńwidze zapowiada sie u Ciebie pieknie pracowity nowy rok :)
OdpowiedzUsuńno tak jestes zwarta i gotowa do podjecia zobowiazan...trzeba bedzie pojsc w Twoje slady,bo Nowy Rok juz niedlugo...
OdpowiedzUsuń