Ufff i jest cała- piękna i pękata :-)
Krzyżyk za krzyżykiem i w końcu doszłam do ostatniego :) Haft miałam gotowy już na Halloween, jednak zgodnie z regułami zabawy, na jego opublikowanie musiałam poczekać jeden dzień. Teraz tak patrzę na efekt i aż nie chce się wierzyć, że haft ten pochłonął ponad 80 metrów muliny! Jeszcze tylko koronka szydełkowa dookoła i moja serweta będzie gotowa do położenia na stolik :)
Chciałabym podziękować organizatorce Mamuśka73 za zorganizowanie zabawy z tak wciągającym wzorem i oczywiście czekam na kolejne :)
Etykiety
biżuteria
(1)
filc
(5)
haft krzyżykowy
(116)
Jesienny SAL
(5)
kartki
(5)
len
(14)
makrama
(1)
metryczki
(7)
nagrody
(1)
Nimue
(4)
Pod choinkę SAL 2011
(3)
publikacje
(1)
Round Robins
(9)
różne
(15)
RR Cookie Time
(5)
RR Kocie
(5)
RR Tea Time
(5)
SAL
(32)
SAL Kawowy
(5)
SAL Kubeczkowy
(1)
SAL Madame
(5)
SAL Świąteczny
(6)
SAL Wielkanocny
(4)
TUSAL 2012
(14)
wyróżnienia
(6)
zabawy blogowe
(76)
zakładki
(12)
zakupy
(9)
PIĘKNA WYSZŁA!
OdpowiedzUsuńNaprawdę robi wrażenie!
OdpowiedzUsuńŚliczna jest ta dynia. Patrze na nią, patrze i podziwiam :)
OdpowiedzUsuń