wtorek, 1 listopada 2011

15. Jesienny SAL - odsłona 5

Ufff i jest cała- piękna i pękata :-)



Krzyżyk za krzyżykiem i w końcu doszłam do ostatniego :) Haft miałam gotowy już na Halloween, jednak zgodnie z regułami zabawy, na jego opublikowanie musiałam poczekać jeden dzień. Teraz tak patrzę na efekt i aż nie chce się wierzyć, że haft ten pochłonął ponad 80 metrów muliny! Jeszcze tylko koronka szydełkowa dookoła i moja serweta będzie gotowa do położenia na stolik :)
Chciałabym podziękować organizatorce Mamuśka73 za zorganizowanie zabawy z tak wciągającym wzorem i oczywiście czekam na kolejne :)

3 komentarze: